Druga strona tęczy - Przyjaciele, którzy odeszli.

Rei Kon

Mam tu na myśli zwierzęta. To miejsce, żeby zapalić dla nich świeczkę, powiedzieć kilka słów, pożegnać je na forum.

Mój Przyjacielu -
byłeś mądry nie będąc próżnym,
byłeś odważny nie będąc zuchwałym,
byłeś wierny nie będąc pochlebcą,
byłeś...

24-02-08 [ * ]
Szyszka... Mój ukochany szczur, przyjaciel, towarzysz w każdej chwili życia. Wędrowała ze mną po górach, spacerowała brzegiem morza... Szyszka zawsze była przy mnie. Bardzo, bardzo mi jej teraz brakuje, miękkiego futerka, okradania mnie z jedzenia, spojrzeń, min, gryzienia wszystkiego. Charakter miała idealny, przyjacielski, spokojny, w razie potrzeby wojowniczy, uwielbiała jeść pomarańcze... Zrobiłam jej piękny grób pod krzakiem jaśminu.
Kocham wciąż Szyszkę, choć teraz z klatką oswaja się Syberius - stalowo-biały szczur.

Syjon · Wysłany: Sob 22:51, 29 Mar 2008 Temat postu:

No... Miałem kilka świnek morskich. Kilka z nich poleciało ww inne progi, bo jak inni twirdzili "za dużo z nimi roboty", więc praktycznie zawsze były dwie. Niedawno wszystkie umarły ze starości.